środa, 18 stycznia 2012

Kolejna dobra rada

Jak zwykle radzę innym to co powinienem zrobić. Jednak dzisiaj napisałem perełkę:

Nie myśl o przeszłości, sraj na przyszłość, popatrz wokół siebie tutaj i teraz, pokontempluj sobie (tylko się nie opluj :) ) i jak zauważysz że coś trzeba zrobić, zrób to - klapki na oczy, kichaj na wszystko póki tej jednej rzeczy nie zrobisz.

Potem znowu usiądź i kontempluj i zrób pierwszą rzecz jaką zauważysz że trzeba zrobić
Potem
(...)

A potem do łóżeczka :)

Po kilku dniach zauważysz że coraz dłużej siedzisz i kontemplujesz.
Wtedy pomyśl gdzie chciałabyś być gdyby kasa, otoczenie, w ogóle nic cię nie ograniczało i pokontempluj to.
I zrób pierwszą rzecz jaką zauważysz że musisz zrobić.
(...)
Genialne w swojej prostocie. I genialne dla mnie - zawalonego po sufit rzeczami do zrobienia.

Za chwilę wychodzę więc zrobię jedną czy dwie rzeczy, ale od jutra wprowadzam tę strategię w życie.

4 komentarze:

  1. czytam sobie "od tyłu" [czyli od aktualnego, ostatniego wpisu] kolejny post za postem na tym blogu i jestem pod wrażeniem jak takie mądre słowa "genialne w swej prostocie" wychodzą Ci spod ręki. dziękuję za wszystkie posty, trafiają u mnie w samo sedno! moim problemem jest ostatnio zbyt długie kontemplowanie własnie, dlatego ten post szczególnie mnie rozbawił ale i zreflektował do tego, że jesli w końcu nie ruszę się z miejsca to ... dalej czeka mnie czytanie takich blogów jak ten i poszukiwanie motywacji, eeeeeeeeeeeeeeeech ... ale blog jest świetny, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się że ci się spodobało :)
    Powodzenia w stosowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że trafiłam na Twój blog. Dzięki Twoim radom i wskazówkom uczę się być tu i teraz. Przyznam, że nie jest to łatwe. Minął już tydzień, widzę piersze postępy, co bardzo mnie cieszy. Z ogromnym zaciekawieniem czytam Twoje kolejne wpisy. Pozdrawiam, Ania.

    OdpowiedzUsuń